niedziela, 11 sierpnia 2013

W poszukiwaniu straconego światła...

        Po najbardziej deszczowym dniu o 20 wyszło słońce. Kiedy tylko je zobaczyłem wziąłem aparat i pojechałem zrobić kilka zdjęć. Z mojego okna widzę pole które sfotografowałem do postu z lomo. Było niesamowicie podświetlone. Niestety nie zdążyłem. Byłem kilka minut za późno więc nie pokaże zdjęcia. Natomiast moja prędkość i czas została mi wynagrodzona. Kiedy już wracałem drugą stroną drogi zobaczyłem jeden z bardziej interesujących układów chmur podczas zachodów słońca.

1/125 f5

1/125 f6.3
    Pierwsze zdjęcie jest zrobione zgodnie z padaniem światła słonecznego natomiast drugie to czarne pole i ten ciekawy układ chmur. Jeszcze wracając udało mi się zrobić zdjęcie słupa energetycznego.
1/640 f4
   Skadrowałem je tak aby kable kierowały się w stronę prawego górnego kadru. Wyszło nawet fajnie.