piątek, 9 sierpnia 2013

Lomo, czyli kolorowa rzeczywistość

a    Doszedłem do wniosku że mógłbym zabrać się na chwilę za lomografię. Nie mam filmów które dają niesamowite efekty więc wziąłem jeden z kompaktów i wsiadłem na rower. Pojechzałem na pobliskie pole na którym, tuż po żniwach leżały walce skoszonego siana. Uklękiem i z poziomu ziemi zacząłem robić zdjęcia. Dodałem błysk doświetlający lampą a ostrość ustawiłem na walec.

   Następne zdjęcie wykonałem z niską głębią ostrości.


   Wpadłem na pomysł aby odkurzyć jeden z moich obiektywów do Zenita. Mam przejściówkę na m4/3 więc można się spodziewać postu "Zenit time!" w ciągu kilku dni. Zobaczymy co z tego będzie.
    Zdjęcia zostały podkręcone w Snapseedzie który już niestety nie jest w sprzedaży :(