niedziela, 4 sierpnia 2013

Foto-wyprawa: Gdańsk 2013 Lato #1

        Druga już w tym roku wyprawa z aparatem. Tym razem udało mi się zahaczyć o Gdańsk. W tym tygodniu byłem raczej nastawiony na wypoczynek nad morzem niż robienie zdjęć ale i tak zawsze miałem ze sobą jakiś aparat. Jak powiedział pewien sławny fotograf (chyba, bo nazwiska dokładnie nie pamiętam) "Najlepszy aparat jaki masz to ten który właśnie masz ze sobą" czy jakoś tak, wybaczcie jeżeli się pomyliłem. Zrobiłem parę ciekawych zdjęć. Głownie cyfrą ale mam też dwa filmy. Jeden już wywołany u fotografa w Gdańsku drugi czeka. Postaram się jutro zeskanować i może wrzucę.

       Pewnego wieczoru na plaży stwierdziłem że czasami trzeba łamać zasady i zacząłem robić zdjęcia pod światło. Poprosiłem moją siostrę aby ustawiła się na tle słońca, tak aby obiektyw aparatu był w cieniu. Ustawiłem dużą przesłonę w celu wyostrzenia nawet piachu który uniósł się podczas skoku. Zrobiłem kilka zdjęć i wybrałem to na którym moja siostra była "w najlepszej fazie skoku". Udało się. W post-produkcji poprawiłem kontrast i cienie aby lekko rozjaśnić piasek. Wyszło fajnie i to jeden z wielu przykładów na to że w fotografii nie ma zasad.
1/640 f11

     Tego samego dnia leżąc i patrząc na morze doszedłem do wniosku że każdy fotografujący zrobi zdjęcie dokładnie tak samo, czyli prostuje  aparat do horyzontu  i naciska migawkę. Uważam że sporo było już takich zdjęć, również zrobionych przeze mnie. Kiedy tylko zauważyłem statek stwierdziłem że to może być mocny punkt tego zdjęcia:
1/320 f11
Już podczas robienia podzieliłem kadr na dwie części  tak aby zdjęcie wyglądało na uporządkowane a  punkt który niszczy tą równowagę jest statek. Jego czarny kolor prawie idealnie wtapia się w tafle morza. Zdjęcie może nie wywołuje efektu "WOW" ale to kolejny ciekawy pomysł.

     Po skanowaniu wrzucę jeszcze parę zdjęć w części drugiej i do wtorku powinienem się uporać z "This week on the film".



                                                                                           Pozdrawiam,
                                                                                                         JW
OGŁOSZENIA PARAFIALNE:
       To był pierwszy mój dłuższy tekst jaki napisałem na tego bloga, nie jest on poprawiany ani obmyślany. Wybaczcie wszelkie błędy stylistyczne i ortograficzne. Z góry dziękuje :)