sobota, 30 sierpnia 2014

Londyn 2014 - Geometria obrazu.

         To jest dla mnie wyjątkowy cykl. Film który ostatnio Wam pokazałem był również wyjątkowy. Te zdjęcia są efektem, szczerze, długiego przebywania w muzeach. Spokojnego chodzenia i szukania czegoś wyjątkowego w prostych rzeczach.

      Te kadry dowodzą dwóm rzeczom. Po pierwsze że aparat dalmierzowy kompletnie nie jest dla mnie. Ja podczas robienia zdjęcia bardzo dużą wagę przykładam do kadrowania a błąd którym jest obarczony ten typ aparatu wymaga brania poprawek. A ja nie znoszę poprawek. Staram się robić zdjęcia które już na filmie wyglądają tak jak wyglądać powinny. Jak na razie rzadko mi to wychodzi. Wiele rzeczy wymaga pracy ale to dobrze. Mogę ponownie zastanowić się nad kadrem.


          Następnie to że lubię geometrie. Nic wydumanego :) Te zdjęcia są wybitnie z Londynu.


środa, 27 sierpnia 2014

Photographer's Journal sezon2 Londyn 2014

         Przesadziłem? Oceńcie sami.




P.S Był błąd w linku ale już został naprawiony, zapraszam do oglądania.

wtorek, 26 sierpnia 2014

Londyn 2014 - Mój sposób patrzenia

         Co ciekawe na moich zdjęciach to miasto wygląda zupełnie inaczej niż na zdjęciach krążących po internecie. Przygotowując się do wyprawy wiedziałem że to miejsce aż prosi się o fotografię czarno-białą. Najbardziej pasuję.

       Dzisiejszy post jest dedykowany zdjęciom Londynu a nie z Londynu. To moja osobista relacja, własny przekaz którym chce się z Wami podzielić.


        To dokładne obrazy które widziałem ja. Tak jak je widziałem. To mój zapis tego miasta, tych momentów i chwil. Są jak sekundy wyrwane z pamięci, snu.


          W tych zdjęciach nie widać zwykłego Londynu. Widać go dokładnie tak jak ja go widziałem. To nie są te same, znane wszystkim miejsca. To zapis nie widoków ale mojego odbioru tego miasta.


        To był wyjazd gdzie mimo posiadania aparatu cyfrowego większość zdjęć zrobiłem na filmie. Klisza była kartką mojego notesu. Rzadko kiedy robię tyle zdjęć na filmie w miejscu w którym jestem pierwszy raz. Zawsze chce mieć efekty natychmiast, chce mieć tą pewność że są takie jak być powinny. Tutaj było inaczej.


niedziela, 24 sierpnia 2014

Photographer's Journal sezon 2 Trailer

         Oto trailer nowego sezonu Photographer's Journal. Nic dodać nic ująć. Wszystko w filmie.



P.S Był błąd w linku za co serdecznie przepraszam, teraz można już normalnie obejrzeć materiał.

wtorek, 19 sierpnia 2014

Photographer's Journal "A Tribute to The Colour"

         Cały film poświęcony kolorowi. Chociaż nie, to nie jest zwykły film. To przedstawienie z muzyką i obrazem. Fotografię tańczą. Przerwy które są zrobione w filmie kiedy gra muzyka są celowe. Zapraszam do oglądania

sobota, 16 sierpnia 2014

Ten jeden moment.

         Jest jedna rzecz która jest w fotografii piekielnie ważna. TEN moment. Chodzi o to żeby znaleźć się  w odpowiednim czasie w odpowiednim miejscu z odpowiednim sprzętem. Łatwo napisać.
         Ten wieczór był niezwykły. Stało się coś czego nigdy w życiu nie widziałem a dopiero wyszukiwarka otworzyła mi oczy. Widzieliście kiedyś mgłę z nad morza?


     Byłem wtedy na plaży kiedy połączyły się trzy rzeczy. Pogoda, światło i człowiek. Ja byłem tylko obserwatorem. Zostałem tam postawiony żeby to uwiecznić. Ten moment kiedy chłopiec stanął na brzegu był sekundą, chwilą. Udało mi się ją uchwycić. To jest jedno z najlepszych zdjęć jakie zrobiłem.

piątek, 15 sierpnia 2014

Kolor wszystko zmienia.

         Mam masę zdjęć. Bardzo dużo z nich, z całego mojego "dorobku" fotograficznego jest czarno-białe. Ostatnio na nowo odkryłem kolor. Zrobiłem wiele kolorowych zdjęć i od ostatniego postu staram się z nim z Wami dzielić.


         Zawsze myślałem że kolor do fotografii nic nie wnosi, jest zwyczajnym zbędnym dodatkiem. Chyba się myliłem i na jednym z moich ostatnich wyjazdów postanowiłem robić zdjęcia tylko kolorowe. Poznać kolor ponownie. Zdjęcie na górze nie mogło być czarno-białe. To w tym kadrze kolor wszystko zmienia. Jest tutaj najważniejszy. Ostatnio podczas prezentacji zdjęć to zdjęcie wybrałem jako okładkę, zdjęcie które zaczynało cały cykl. Czemu? Ponieważ nigdy nie zrobiłem chyba tak kolorowego zdjęcia :). Jest ono symbolem całego cyklu. 


        Jeden z moich najbardziej udanych ulicznych kadrów. Nigdy nie umiałem robić dobrych zdjęć na ulicy. Wymaga to umiejętności rozmowy z ludźmi i przekonywania. To zdjęcie nie jest idealnie skadrowane. Kiedy zobaczyłem je na komputerze stwierdziłem że mogło by być węższe. Zmniejszył bym przestrzeń po lewej stronie, ucinając ścianę i po prawej, pozbywając się sciany furgonetki. Często mam takie przemyślenia ale to w sumie nie jest tak ważne. Bo zdjęcie ma przesłanie. Schody do sztuki.

środa, 13 sierpnia 2014

"This week on film!" s4 #2

         Dziś kolejny odcinek Twof!. Długo przerwa i kolejne dwa zdjęcia. Zrobione na tym samym filmie, tym samym obiektywem i w tym samym miejscu ale nie w tym samym czasie :).


          Pierwsze zdjęcie to mój autoportret, co ciekawe trudno mnie znaleść na tym zdjęciu ale jednak jestem. Jeden z chyba moich najbardziej udanych autoportretów. Moja osoba jest w połowie zasłonięta zafoliowanym obrazem a ja sam odbijam się w lustrze.



       Zdjęcie powyżej nie ma żadnego przesłania. To zwyczajny kolorowy widoczek. Zdjęcie jakich wiele ale kolorowe co na moim blogu jest rzadkością. Zdradzę sekret. To dopiero początek kolorowych postów. Będzie ich znacznie więcej.

sobota, 2 sierpnia 2014

"This week on film!" s4 #1

         Zaczynamy nowy miesiąc a razem z nim nadchodzi nowy" This week on film!" który zawiera tylko dwa zdjęcia (nie 4 jak zawsze) ale mam nadzieje że również wartościowe.
         Wykonane przez ostatnie 2 tygodnie zdjęcia są prostymi czarno-białymi kadrami które udało mi się uchwycić podczas moich licznych spacerów.


           Pierwsze zdjęcie to pomost.Grożący zawaleniem i rozebrany do szkieletu tylko po to by nikt na niego nie wchodził. Dokładnie się przyglądając co jakiś czas wisi ślad dawej świetności tego obiektu. Opona która uniemożliwiała odbijanie się przycumowanej łódki o krawędź pomostu.   


         Kolejne zdjęcie to odbicie spróchniałego drzewa na tle lasu. Po prostu lubię takie zdjęcia.