czwartek, 2 stycznia 2014

Droga


          Wszystko zależy od tego jak ją pokażemy. To my wybieramy czy wspina się na górę, pędzi do horyzontu albo wije wśród lasów. Postrzeganie jej jest zupełnie zależne od nas, tego jak ją uchwycimy, zatrzymamy. Drogi -  to one są tematem dzisiejszego postu. Każdy kadr łączy jedna wspólna cecha. Wszystkie prowadzą do choryzontu, w nieskończoność. Czegoś niepewnego, nieznanego więc również i strasznego. Podobno boimy się tylko tego czego nie znamy.
         

       Ta odbija niebo, jest mokra i kolorem przypomina niebo tego dnia. Mimo starań natury nadal robi to co chce, dąży w nie znane i się nie poddaje. 


        Ta przegrała, tylko jej małe fragmenty odbijają, świecą dawnym blaskiem. Kompletnie zdominowana i zapomniana nadal prowadzi w nieznane. Dla mnie jest symbolem niezłomności w dążeniu do celu.


        Ostatnia która nie jest taka jak wszystkie. Ta nie odbija. Możemy się tylko domyśleć czy kiedyś odbijała niebo, czy jest tylko złamanymi gałązkami trawy przez samochody. Poddajemy ocenie tylko na podstawie tego co teraz widzimy, nie znamy jej.
Zmieniam swój sposób widzenia świata.