Wydaję mi się że powinienem usunąć flarę ze zdjęcia powyżej ale uważam że będzie to za duża ingerencja z mojej strony. Musi tak zostać ponieważ lubię czyste, surowe kadry.
Jesień kojarzy mi się z przemijaniem. Od pewnego momentu zauważam że wszystko mi się z nim kojarzy (depresja?). Uwielbiam te ciepłe kolory, majestatyczne przechodzenie przyrody w stan odpoczynku. Niestety jesienią szybciej zachodzi słońce przez co mamy ograniczony czas na robienie zdjęć, łapanie tych ulotnych kontrastowych momentów. Mam nadzieje że listopad który właśnie się zaczyna i grudzień który jest coraz bliżej będzie słoneczny i niezbyt zimny.